poniedziałek, 25 czerwca 2012

Regaty konkursu "Dołącz do GREEN-UP sailing team" by Rafał & Janek


Niedziela 24.06.2012.
Czas operacyjny 0700 CET. Logujemy się z Rafałem do samochodu. Miasto jeszcze śpi ale żeglarscy bohaterowie są gotowi do działania. Po wczorajszym pływaniu niespodziewania pojawiły się zakwasy może nie jakieś masakrycznie wielkie ale takie uświadamiające że się dalej żyje.
Do klubu dotarliśmy przed czasem dzięki czemu była okazja wesprzeć znajomego przed egzaminem na sternika jachtowego. Jak się później okazało....  zdał.
Niedaleko na kei w porannym słońcu wygrzewały się łódki teamu GREEN-Up. Już pierwszy rzut oka na kształty kadłubów, osprzęt i żagle przypomniał, że Nautica 450 jest stworzona do żeglarstwa przez bardzo duże "Ż" a nie do wypoczynku pod żaglem.

W między czasie zjawiła się reszta ekipy. Rozpakowaliśmy przydzieloną nam łódkę i przygotowaliśmy do zejścia na wodę. Trzeba dodać, że żeglarstwo regatowe jest jednym z tych sportów w których dzień zaczynamy od nałożenia na siebie obcisłych ubranek, które odróżniają żeglarzy od turystów. Nasze ciuszki nie są jeszcze aż tak obcisłe - adekwatnie do poziomu jaki zaraz mieliśmy prezentować.


Po zejściu na wodę i paru zwrotach Nautica zaczęliśmy przypominać sobie wszystko czego nauczyliśmy się dzień wcześniej.  Michał ustawił Trasę regat. Wyścigi miały składać się z dwóch okrążeń trasy na wiatr - z wiatrem. Wydawało się proste; wystarczyło tylko wygrać lub jak w naszym przypadku przepłynąć trasę bez wywrócenia jachtu i strat w załodze.



Start nie był piękny ale przekroczyliśmy linię prawie równo z konkurencją po czym rozjechaliśmy się na różnych halsach. Na górnej bojce mieliśmy stratę około 10 metrów, niewiele się przejmując postawiliśmy genakera i odjechaliśmy od drugiego jachtu na przeciwnym halsie. Jeden i drugi zwrot i już byliśmy na dolnym znaku z drobną przewagą nad drugim jachtem.

Pozostało utrzymać ją do kolejnego znaku. Niestety brakowało nam wprawy i na ostatnim halsie znowu nam odjechali i pierwsi minęli górną boję. Chcieliśmy nadrobić na ostatniej prostej jednak pomieszaliśmy się na ostatnim zwrocie i na metę wpadliśmy na godnym drugim miejscu.


Byliśmy nieźle zmęczeni ale szczęśliwi, szkoda tylko że z powodu aury nie mogliśmy rozegrać więcej wyścigów.


sobota, 23 czerwca 2012

Przygotowania do regat konkursowych


Udało się w końcu pływaliśmy na Nautice 450, organizatorzy konkursu pozwolili nam poćwiczyć  przed regatami. W Górkach zachodnich spotkaliśmy się z Jarkiem, on przekazał nam już przygotowaną do żeglowania łódkę, co przyznam było dużym ułatwieniem. Nie trzeba było wszystkiego skręcać, składać, naciągać, wodować, miodzie nałożyliśmy kamizelki asekuracyjne, kilka słów od Jarka i na wodę. Pierwszy krok który postawiłem na Nautice był dla mnie dość ważny i nie mówię tu o pierwszych krokach na Nautice tylko o pierwszym kroku czyli postawieniu stopy na pokład, ostatnim razem jak pływałem na małych łódkach na słomkach po moim pierwszym kroku żaglówka zrobił fikoła, a ja znalazłem się wodzie. Nautica w przeciwieństwie do słomek jest bardzo stabilna i dość dobrze rozkłada balast. Nie miałem większego problemu z wejściem, aczkolwiek przyznaje po tamtej przygodzie na słomkach mój pierwszy krok na żaglówkę której nie znam jest zawsze niepewny i towarzyszy mu mały dreszczyk emocji. Wsiedliśmy płyniemy i wszystko jak w bajce. Ja wcześniej pływałem może parę razy na omedze więc doświadczenia z żaglówkami a tym bardziej tak nowoczesnymi regatówkami nie mam żadnego, za to Jasiu pływał wcześnie na omedze sport, dlatego bardzo szybko odnalazł się w roli Skippera  ja zostałem załogantem. Płyniemy, wyszliśmy z górek z portu pierwszy przechył pierwsze balastowanie, ostry kurs, nogi w pasach my na burcie balastujemy, od razu na naszych twarzach coś się zmieniło, Jasiu wielki uśmiech od ucha do ucha, ja chyba jeszcze większy jak z reklamy blenda med, płyniemy nie jakoś mega szybko, ale w przechyle i nabieramy prędkości a za żaglówką słychać głośne radosne JEEEEEEEE!!!!!! Chwile popływaliśmy po kanale żeby oswoić się ze zwrotami szotami, genakerem oraz co uważam za najważniejsze odpowiednim balastowaniu przy zwrotach i na halsach. Po paru(parunastu albo i więcej) zwrotach Nautica pokazała nowe oblicze. Łódka jest niesamowicie szybka i dynamiczna. Nie spodziewaliśmy się również że aż tak będzie przyjazna dla nowicjuszów. Dobry osprzęt, sprytne rozwiązania a przy tym łatwy w obsłudze genaker,  pozwalają szybko nauczyć się jachtu i skupić na doskonaleniu techniki. Osprzęt genakera skonstruowany jest tak że można go w bardzo szybki i prosty sposób postawić jak i zrzucić. Fał i kontra genakera zrobiona jest z jednej i tej samej linki przełożonej przez bloczek i stoper dzięki, czemu trzymając jedną linę od razu kontroluję się dwie rzecz. Jak dla mnie rozwiązanie to jest genialne czym mniej linek to i mniej bałaganu na pokładzie. To samo dotyczy się szotów od foka też są zrobione na jednej linie, ułatwia to kontrolowanie foka przy zwrotach.

W momencie jak zaczęliśmy czuć  się w miarę swobodnie na Nautice śmignęliśmy na Zatokę i tam dopiero zaczęła się dla nas prawdziwa zabawa. Ta żaglówka ma moc, przy postawionym genakrze robi się naprawdę szybka. Weszliśmy w ślizg, niesamowite wrażenie, niesamowite uczucie. W ślizgu łódka śmigała bardzo delikatnie i coś co bardzo mi się spodobało wydaje cichutki świst takielunku za którym już tęsknie.  

Rafał & Janek

piątek, 1 czerwca 2012

Konkurs dołącz do GREEN-UP Sailing Team


Mamy przyjemność ogłosić wyjątkowy konkurs. Zwycięzcy niniejszego konkursu otrzymają jacht klasy Nautica 450 do swojej dyspozycji do końca sezonu żeglarskiego 2012.

Do konkursy są zaproszone dwuosobowe zespoły, które do 15 czerwca zgłoszą się do konkursu wysyłając e-mail na adres info@nauticaboats.pl oraz wezmą udział w regatach eliminacyjnych. Aby jednak zostać zaproszonym do regat trzeba zaprezentować swój team w dowolny multimedialny sposób. Może to być grafika, zdjęcie, film. Liczymy na kreatywność startujących w konkursie. Prezentacja powinna mówić o tym, dlaczego wasz zespół powinien wygrać konkurs. Dlaczego? Prezentacja tak jak wynik regat mają taką samą wagę przy wyłanianiu zwycięzców.

Regaty eliminacyjne odbędą się już 23 czerwca 2012 w marinie w Gdyni. Śledźcie przebieg konkursu na blogu teamu http://greenupsailing.blogspot.com/ oraz na facebooku GREEN-UP www.facebook.com/greenuppowerplus

Laureaci konkursu oprócz "obowiązku" pływania na jachcie będą musieli relacjonować, udział w regatach, treningach, etc za pomocą tekstów, zdjęć, filmów. 

Więcej informacji o konkursie do uzyskania w regulaminie konkursu dostępnym na stronie teamu oraz poprzez e-mail info@nauticaboats.pl

REGULAMIN KONKURSU do pobrania>>>